List Tomka (ojca Emilki i Karola) po Programie Intensywnej Terapii Osób Niepłynnie Mówiących w Wiśle – sierpień 2021
Witam,
mam na imię Tomek, jestem tatą Emilki i Karola. Moje dzieci maja po 12 lat. W sierpniu br. uczestniczyliśmy w Turnusie terapii jąkania zorganizowanym w Wiśle.
Wrażenia moje i moich dzieci z pobytu: było super!!!
Nie było łatwo. Był to bardzo pracowity czas wypełniony różnego rodzaju zajęciami. Plan dnia zagospodarowany pracą w grupie w Ośrodku Wypoczynkowym lub zajęciami w mieście i różnego rodzaju ćwiczeniami. O nudzie nie było mowy a zamęczenie dawało się we znaki. Jednak nikt nie zwracał na to uwagi. Wszyscy czerpali siłę z terapeutów i wolontariuszy oraz od innych uczestników. Wsparcie grupy czyni cuda!!! Kolejne dni dawały coraz lepsze efekty terapii i wszyscy mieli wiele do powiedzenia. Nareszcie można było swobodnie mówić o jąkaniu, walczyć z jąkaniem i śmiać się z jąkania. Na koniec pobytu pytania moich dzieci: ”czy za rok można przyjechać na turnus” i „ kiedy się znów w takim gronie spotkamy”.
Cieszę się, że jako rodzic mogłem uczestniczyć w terapii. Jest mi teraz łatwiej mobilizować dzieci do ćwiczeń i w nich uczestniczyć. Efekty intensywnej pracy są widoczne w płynnej mowie, lepszym oddechu czy zwolnionym tempie mówienia. Przed nami systematyczna praca, ale jesteśmy do niej przygotowani. Wiele przećwiczyliśmy w grupie, ogromną pomocą były dla nas wskazówki terapeutów i wolontariuszy.
Z całego serca chcę podziękować całemu zespołowi, dzięki któremu Turnus terapeutyczny się odbył. Za Waszą pracę, za waszą troskę, za wszystkie uśmiechy i dobre rady. Za to, że każdego dnia otaczały nas pozytywne afirmacje i dobre Anioły.
Tomek (Świękokrzyskie)
6 września 2021 r.